Archiwum 06 lutego 2005


lut 06 2005 Wyrywanie facecików..
Komentarze: 8

Wczorajszy dzionek spędziłam sobie bardzo miło w żeńskim towarzystwie, chociaż męskie też miało zaszczycić nas swą obecnością. Wybrałyśmy się z Enczi, Karą, Rzodkiew i jej koleżanką Anką do "strefy". I tak sobie siedziałyśmy popijając browarki, plotkując i wypatrując naszych nowych zdobyczy. Ja tam sobie ujżałam całkiem wyględnego typa i obserwowałam go sobie przez cały czas. Siedział sobie naprzeciwko mnie i tak się na siebie gapiliśmy. Szkoda tylko, że dziś nie pamiętam jak on wyglądał..cóż w końcu ciemno było ;P Martusia ma kochana obiecała, że do niego podejdzie i poprosi o przyłaczenie się do naszego stolika, bo on taki biedny stał sobie i nie miał gdzie usiąść, ale zanim Marta wypaliła swą faje on się zmył i tyle go widziałam. A sama też wypatrzyła sobie takiego wielkonosego żelusia i bezwstydna zdjęcia mu cykała, a on jej pozował :) kurde ona jest ostra..A później na dodatek do naszego stolika przysiadła się taka typiara, z mego podwóra, taki prawdziwy mongoł i wywijała na parkiecie, a my z Martą tak ją zbrechtałyśmy, że huk hehe.W sumie zabawa była niezła i za tydzień znowu robimy mały wypadzik na miacho tyle, że będziemy tam trochę dłużej.

A noc spędziła u mnie Enczi i było nam barrrdzo miło. Odprężyłyśmy się hehe i zaspokoiłyśmy swe pragnienia ;P a przed południem skoczyłyśmy jeszcze do kościoła i obserwowałyśmy takiego faceta co przed nami siedział, bo miał dziwne uszy. Wyglądał jak słonik dumbo pfff. No dobra wiem, że mamy lekkie odchyły ale to tylko my...Ucałowania dla wszystkich lasek, które z nami były  w strefie i całej reszty pasztetów, które tam napotkałyśmy (i tak byłyśmy tam najpiękniejsze :P)

sexy_smolka : :